Rower na komunię – prosty poradnik w 3 krokach

Zbliża się ten magiczny czas w roku, kiedy Twój syn, chrześniak albo córka dalekiej kuzynki uroczyście przyjmą Pierwszą Komunię Świętą. Nie chcąc za bardzo wchodzić w teologię czy relacje rodzinne, zaproponuję, czym możesz się zająć przez najbliższe dni: wybieraniem, jaki rower na komunię kupić (no i przekonaniem żony, że to najlepszy prezent dla dziecka). 

Kiedyś każdy małolat wyczekiwał tego dnia, a szczególnie momentu, kiedy będzie mógł uciec od rodziny i przetestować nowego górala z kumplami z podwórka. Teraz pewnie jest trochę inaczej, dzieciaki porównują swoje smartfony, dostają już całkiem “dorosłe” prezenty. Naprawdę, nie oceniam. 

Ale wiem, że są sposoby, aby rower na komunię nie był obciachem, tylko prezentem, który da temu małolatowi tyle radości co tablet i dużo więcej zdrowia. Oto one, krok po kroku. 

1. Dobierz rozmiar 

Rower musi być wygodny, żeby dziecko z przyjemnością, łatwo na niego wsiadało, bez problemu sięgało do pedałów i kierownicy, a z drugiej strony nie czuło się skulone. Najlepiej byłoby sprawdzić to osobiście, ale przecież kupujemy prezent na komunię. 

Jak dobrać rozmiar roweru dla dziecka? Jest tutaj jedna podstawowa zasada: 

roweru NIGDY nie dobiera się do wieku, tylko do wzrostu dziecka

Czyli podobnie jak u dorosłych. Nie daj się nabrać na reklamowany “rower na komunię” z marketu. Powinieneś wybrać po prostu dobry rower w miniaturce, z odpowiednią średnicą kół i ramą. 9-latki ZAZWYCZAJ mają jakieś 125-145 cm, ale zanim zabierzesz się do porównywania modeli, dowiedz się, jak wysoki jest ten chłopak albo dziewczynka. Naprawdę, to bardzo ważne. Od tego zależy całe jego doświadczenie jazdy na rowerze.

Przy zakupie przyjmij trochę, odrobinę zapasu. Dzieciaki rosną jak na drożdżach, a kupujemy prezent na lata.  W praktyce 

większe koła = większa rama = większy przekrok = większe dziecko. 

Od średnicy kół zależy wielkość roweru. W sklepach rowerowych (jeśli zależy Ci na jakości odpuść sobie markety) będą interesować Cię głównie modele 24 cale albo 26 cali. 

24” pasuje do wzrostu 120-140 cm, z długością nogi 60-72 cm. Jeżeli Twoje “komunijne dziecko” jest wyższe albo w górnej granicy, możesz oglądać modele 26”. Jest ich więcej, to młodzieżówki, na których czasami jeżdżą też niższe kobiety. Przyjmuje się wzrost 140-158 cm. 

2. Czas na śledztwo – jaki rower dla chłopca? Jaki dla dziewczynki? Ile dziecko jeździ i gdzie? 

Rozmiar to nie wszystko. 

Powinieneś wiedzieć, czy dziecko już próbowało jeździć na rowerze, czy mu się spodobało, a może ma aktualnie jakiś rower albo w ogóle tego nie polubiło? Najłatwiej będzie pogadać z jego rodzicami. Staraj się nie uprzedzać i słuchać, zamiast brać ze sklepu cokolwiek. Nie kupuj dziewczynce różowego rowerku miejskiego tylko dlatego, że jest dziewczynką. Może mieszka na przedmieściach, kocha jeździć na rowerze i lepsze będzie dla coś z ambicjami na MTB. 

Przemyśl też, jaki budżet chcesz przeznaczyć na ten prezent. 

3. Z amortyzatorami czy bez? Z przerzutkami czy bez? – Na co zwrócić uwagę technicznie 

Na podstawie wiedzy uzyskanej od rodziców tego szczęściarza możesz już wybierać konkretne modele. Pamiętajmy, że chodzi o 9-latka. Producenci rowerów 24” i 26” tworzą jak najbardziej uniwersalne maszyny, które będą pasować do miasta, ścigania się z kolegami i na wycieczki rowerowe z rodziną. 

Przerzutki przydadzą się praktycznie każdemu w takim wieku, dadzą dziecku sporo zabawy, nauczą czegoś nowego i oszczędzą niepotrzebnego wysiłku. 

Podobnie z amortyzatorem – to nie tylko efektowny dodatek, którym można poszpanować przed kolegami. Użycie w rowerach młodzieżowych amortyzatorów sprawia, że dziecko będzie jeździło z jeszcze większą przyjemnością po wszystkich terenach – spróbuje skakania z krawężników, wycieczek rowerowych za miasto, wyścigów. 

Pamiętaj, że 

im rower dla dziecka jest lżejszy, tym lepiej  

dlatego dobrym wyborem będzie rama z aluminium. 

Jeżeli maluch ciągnie do skakania i innych trików, możesz rozważyć BMX. Te rowery są bardzo proste w konstrukcji, ale z natury nie należą do najbezpieczniejszych. Tutaj wzrost nie ma żadnego znaczenia. 

Warto dokupić kask i inne ochraniacze (chociażby po to, żeby uspokoić sumienie i rodziców). 

Rower na komunię – najlepsze propozycje 

Unibike Raptor ma wszystko to, co dobry rower dziecięcy mieć powinien, a na dodatek niską cenę.

Specialized Riprock kosztuje już trochę więcej, ale te opony! Idealny, jeśli dziecko mieszka w okolicy lasu albo ciągnie je w stronę skakania po krawężnikach czy innych szaleństw.

Dajcie znać, czy planujecie kupić dziecku rower na komunię i co jest Waszym zdaniem najważniejsze w wyborze!